Świat produkuje niewiarygodne wręcz ilości urządzeń elektronicznych. Telefony komórkowe, komputery, sprzęt RTV i AGD oraz najprzeróżniejsze urządzenia przemysłowe, medyczne, naukowe itp., – wszystko to składa się na ogromną ilość przedmiotów zawierających elektronikę, a w niej metale szlachetne.
Złoto, srebro, nikiel i iryd to tylko niektóre składniki. Do odzyskania z elektroniki są także metale mniej cenne, jak miedź, magnez, cyna, cynk, ołów i bizmut. Nieopłacalne? Jedna tona miedzi wymaga przetworzenia 1000 ton skał. Ile ton odpadów elektronicznych zawiera tę samą ilość miedzi? Jedynie czternaście. Według obliczeń naukowców, w 1000 kg zużytych telefonów komórkowych znaleźć można 1 kg srebra i 0,3 kg złota. Złoto znajduje się nawet w kartach SIM. Jest też wciąż sporo tzw. starej elektroniki, w której metali szlachetnych jest więcej. Stare telewizory, monitory komputerowe, odtwarzacze video i DVD – wszędzie tam cennych metali jest bardzo dużo. Problem jedynie w tym, jak to wszystko odzyskiwać, żeby się opłacało.
Odzysk metali szlachetnych
Istnieje wiele metod odzyskiwania metali szlachetnych, choć wciąż trwają poszukiwania lepszych, bardziej wydajnych, mniej niebezpiecznych dla ludzi i środowiska. Obecnie znane metody wykorzystują bowiem albo bardzo wysokie temperatury, w których elektronika wraz z zawartymi w niej metalami ulega stopieniu, albo silnie stężone kwasy, roztwory rtęci itp. niebezpieczne substancje. Proces wciąż się opłaca, bo taki odzysk pożera zaledwie kilkanaście procent energii potrzebnej na pozyskanie takiej samej ilości metali z rud. Unia Europejska nakazuje stałe zwiększanie selektywnej zbiórki elektroniki. Niestety, nie wszyscy jej członkowie dysponują technologiami odzysku: biedniejsi sprzedają cenny złom bogatszym, którzy w ten sposób stają się jeszcze bogatsi. Nowocześnie myślące rządy nie skąpią środków na badania i inwestycje związane z odzyskiwaniem metali szlachetnych. W procesie odzyskiwania metali szlachetnych, szczególną uwagę zwraca się na próby złota, aby ocenić jego jakość i czystość.